sobota, 12 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 3 : Wszystko wymyka się spod kontroli ...

Chłopak usiadł i uśmiechnął się.
- Chyyyba mi zimno ... - zazgrzytał zębami
- Czekaj, przyniosę termometr - odparłam
- Dooobrze tylko szybko ... - rzucił
Pobiegłam i przyniosłam termometr. Zmierzyłam Harry'emu temperaturę. Miał 38,7 stopni gorączki.
- I jaaak ? - zapytał
- Masz gorączkę, połóż się, zrobię Ci herbaty - powiedziałam
Pobiegłam do kuchni i włączyłam czajnik. Gdy wróciłam Hazz leżał już na sofie. Podałam mu herbatę, a potem przykryłam go grubym kocem. "Już mi lepiej" powiedział lecz wiedziałam, że musi jeszcze leżeć i się zdrzemnąć.
- Chcesz obejrzeć jakiś film ? - zapytałam
- Chętnie, a co proponujesz ? - odparł
- A co lubisz ? - zaśmiałam się
- Horrory, komedie romantyczne ... - odpowiedział
- Ooo słodki jesteś to może hmmmm ... - zastanowiłam się
- Wiem ! "To właśnie miłość" ! - krzyknął
- Spoko, zaraz włączę - odparłam
To był jego ulubiony film. Wiedziałam o tym. Włączyłam telewizor i zaczęliśmy oglądać. Harry był zadowolony. Gdy film dobiegał końca, chłopak był zmęczony ... oczy same mu się zamykały. W końcu zasnął. Przykryłam go jeszcze kocem, dotknęłam czoła sprawdzając czy nie gorączkuje. Wszystko było w porządku. Poszłam spać. W nocy jeszcze kilka razy wstawałam żeby sprawdzić jak się czuje. Nie budził się. Wzięłam termometr, zmierzyłam temperaturę, gorączka spadła. Gdy tylko od niego odeszłam w jego kurtce zadzwonił telefon. "Może to coś ważnego ?" - zapytałam sama siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz