czwartek, 19 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 21 : Harry ? Mamy problem ...

Wróciłam do domu i usiadłam na kanapie. Wzięłam do ręki laptop i odpisałam na propozycję pana Sandy. Zgodziłam się. Umówiliśmy się na spotkanie już następnego dnia. Bardzo się cieszyłam że praktycznie bez żadnych starań z mojej strony, dostałam tak dobrą pracę. Liczyłam że fani przestaną myśleć że jestem z Harrym dla pieniędzy. Wyłączyłam laptopa i usiadłam w kuchni żeby zadzwonić do Harry'ego. Nie było go w domu bo poszedł oglądać obrączki i inne ważne sprawy związane z naszym ślubem. Nie odbierał. 'To dziwne' pomyślałam. Postanowiłam napisać SMS-a.




Włączyłam telewizor i zaczęłam oglądać jakiś serial. Zachciało mi się jeść. Chciałam zjeść coś słodkiego. To było dziwne. Wzięłam z kuchni tabliczkę czekolady i zjadłam ją w dwie minuty. To było jeszcze dziwniejsze. Zaczęło kręcić mi się w głowie. Wyłączyłam telewizor i położyłam się na sofie. Zrobiło mi się nie dobrze. To było bardzo dziwne. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Zaczęłam podejrzewać najgorsze - mogłam być w ciąży. Napiłam się szybko wody i wyszłam do pobliskiej apteki po test ciążowy. Po drodze myślałam jak to się mogło stać ?! Nagle przypomniałam sobie że przecież gdy poznałam Harry'ego spaliśmy u mnie w domu ... razem. To mogło stać się wtedy. Miałam jeszcze resztki nadziei że po prostu się rozchorowałam ale wolałam być pewna. Weszłam do domu, rozbiłam test ciążowy i położyłam się na kanapie. Czekałam na wynik. Minęła godzina. "No dobra, to już" powiedziałam sama do siebie. Wstałam i poszłam do łazienki. Jedyne co mnie teraz ineresowało to to czy jestem w ciąży czy to tylko zwykłe złe samopoczucie. Zamknęłam oczy, wzięłam do ręki test ... Wzięłam głęboki oddech i otworzyłam oczy. Dwie kreski. To oznaczało tylko jedno - mamy teraz problem. Schowałam test w mojej szafce nocnej i zbiegłam po schodach na dół. Usiadłam  na sofie, zawinęłam się w koc i zaczęłam płakać. Po chwili wszedł Harry.
- Matko Święta ! Co Ci się stało ?! - wrzasnął
- Nic - rzuciłam przez łzy
- Jak to ? To dlaczego płaczesz ? - zapytał trochę spokojniej ale nadal był zdenerwowany
- Nie ważne ! I tak się niedługo dowiesz ... - odparłam smutnym głosem
- Powiedz ! Nie mogę pozwolić na to żebyś płakała - powiedział bardzo stanowczym głosem
- I tak nic z tym się nie da zrobić - zapłakałam
- Jak się nie da, to tymbardziej mów !!! - odpowiedział bardzo spokojnie i delikatnie, ale ze zdecydowaniem w głosie.
Przez chwilę jeszcze płakałam, Harry mnie przytulał i ocierał moje łzy.
- Spokojnie, już dobrze ? - zapytał
- Nie, teraz nic nie będzie dobrze - rzuciłam ze złością
- No to powiedz o co chodzi. Pomogę Ci - powiedział spokojnie
- To już nic nie da ... - zasmuciłam się
- Kochanie ... nie mogę na Ciebię patrzeć jak płaczesz ... powiedz - odparł chłopak
- No dobrze, nie wiem czy dam radę ale ... - zaczęłam
- Tak ? - zapytał
Nie miałam ani siły, ani ochoty mówić co się stało. Wstałam, wzięłam Harry'ego za rękę i zaprowadziłam go do sypialni. Usiadłam na łóżku, schyliłam się do szafki i wyjęłam z niej test. Narazie chowałam go w moich dłoniach. Harry spojrzał się na mnie z zaciekawioną miną. Rzuciłam się na łóżko i znowu zaczęłam płakać. Harry nie pozwalał na to zbyt długo. Przytulił mnie i pozwolił 'wypłakać się w kołnierz'. W końcu poczułam, że czuję się bezpieczna, że on mnie nie zostawi, że jemu mogę pokazać wszystko. Na chwilę przestałam płakać. Spojrzałam się w jego piękne, zielone oczy. Pocałował mnie. Usiadłam i wzięłam głęboki oddech. Postanowiłam mu to pokazać. Łzy nadal ciekły mi po policzkach. Zamknęłąm oczy. Wyciągnęłam rękę z testem w jego strone i czekałam na jego 'odpowiedź'. Otworzyłam oczy. Harry trzymał test w ręce, patrzył się tylko na to. Na jego twarzy widniał szeroki i szczery uśmiech. Po chwili w oczach pojawiły się łzy szczęścia.
Rzucił mi się w ramiona. Zaczął całować i prawie skakać ze szczęścia. Łzy szczęścia spływały po jego twarzy. Widać było że bardzo się ucieszył.


1 komentarz:

  1. Heej, serdecznie zapraszam na mojego bloga o Harry'm :)
    Tu link do bloga : http://bad-memories-by-perfect-love.blogspot.com/
    Jeśli Cię tym jeszcze nie przekonałam to zachęcam do obejrzenia zwiastuna :)
    Tu link do zwiastuna : https://www.youtube.com/watch?v=T0gNAlpWNqA

    OdpowiedzUsuń